top of page
  • Zdjęcie autoraTomasz Smykowski

Restauracja na Facebooku – 7-punktowy poradnik menadżera

Niedawno na blogu pojawiły się trzy części poruszające błędy popełniane przez restauracje obecne w sieci (część 1, część 2, część 3). Dzisiaj zamiast koncentrować się na błędach skupimy się na skutecznych metodach jakie może stosować w swoim marketingu Facebookowym restauracja. Zachęcam do lektury.


Prowadzenie konta na Facebooku przez restaurację to wspaniała okazja do oddania klimatu miejsca, jakości potraw i charakteru gości. Jest szereg różnych akcji promocyjnych, które można zorganizować za pomocą Facebooka. Przedstawię je wraz z przykładami, które znalazłem w sieci i które według mnie są przykładami na świetne metody promocji.

1. Załóż konto na Facebooku


Wiele restauracji wstrzymuje się przed utworzeniem konta. Dlatego, że jej właściciele, czy menadżerowie nie mają co pisać, że ktoś zły im doradził, że Facebook nie pomaga w marketingu albo dlatego, że nie czują się w tym dobrzy. Obojętnie jaki jest powód takiej decyzji jest tylko jedna droga żeby ją zmienić na lepsze. Restauracja St. JOHN to jedna z najlepszych restauracji w Londynie. Fanpage miała założony w 2008 roku i na początku nie był zbyt atrakcyjny, a wpisy pojawiały się co parę miesięcy. Teraz fanpage tętni życiem i przyciąga nowych klientów zdjęciami pysznych słynnych, angielskich deserów. Świnka na okładce – typowy angielski humor 🙂

2. Dziel się życiem restauracji


Konkursy, wydarzenia artystyczne, nowe dania, recenzje, odwiedziny sław, remonty, zmiany w menu – to wszystko rzeczy, którymi warto podzielić się na Facebooku. Niech ludzie zobaczą, że restauracja tętni życiem i ma swoją historię, która nadaje jej wyjątkowy klimat i ma tradycję, która wyróżnia ją spośród dziesiątek innych miejsc tego typu. Restauracja The Square może poszczycić się dwoma gwiazdkami Michelin i historią sięgającą 1991 roku. Na swoim fanpage’u regularnie dzieli się nie tylko aktualnościami, ale nieznanymi dla nowych klientów ważnymi wydarzeniami z życia lokalu i jej kultowego właściciela Phila Howarda i kucharza, który od lat dba o przychodzących do restauracji gości. Całkiem fotogeniczny jak na kucharza 🙂

Chcesz poznać jeszcze 5 porad? Naciśnij poniższy przycisk:

[like-gate]

3. Umieszczaj zdjęcia


Zainwestuj w dobrego fotografa, który potrafi zrobić wyśmienite zdjęcia potraw i wspaniale oddać klimat wnętrza. Takie zdjęcia wrzucaj regularnie na Facebooka. Jedno zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów.

Wie o tym m.in. właściciel jednej z najwybitniejszych restauracji w Barcelonie – Dos Palillos, który umieścił na swoim fanpageu zdjęcia potraw. Aż chciałoby się zapakować w samolot i wyruszyć na prawdziwą śródziemnomorską ucztę. O ile lubisz owoce morza 😉

4. Konwertuj ruch na efekty biznesowe


Prowadzenie konta na Facebooku dla samego prowadzenia nie ma najmniejszego sensu. Każde działanie musi być powiązane z celem marketingowym restauracji. Może to być zdobycie nowych osób chętnych do otrzymywania newslettera restauracji, nawiązania kontaktu z firmami w okolicy, które szukają cateringu, albo po prostu przyciągnięcia większej liczby osób do restauracji. Jack in the Box to popularna w kilku krajach i na Facebooku sieć restauracji typu Fast Food. Regularnie umieszcza ona na swoim fanpage’u promocyjne oferty, które mają sprawić, że fani zdecydują się na odwiedziny lokalu. Kurczak w panierce to nie fast food 😉

5. Zawsze odpowiadaj ludziom na Facebooku


Nie chodzi mi tutaj o żadne zbywające odpowiedzi w stylu „postaramy się to poprawić” itp. Ludzie oczekują konkretów, a jakość obsługi na Facebooku dla wielu osób jest wskazówką na co mogą liczyć w lokalu. Także uprzejmie i uczynne odpowiedzi są jak najbardziej na miejscu. Five Guys Burgers and Fries to kolejna sieć typu Fast Food popularna w USA. Fanpage jest regularnie aktualizowany, a mimo iż pojawia się na nim kilkadziesiąt komentarzy dziennie moderator znajduje czas, żeby odnaleźć w nich klientów, którzy zgłaszają jakieś problemy i szukają pomocy. U nas kupowanie na wynos z Maka nie jest jeszcze możliwe… na szczęście 🙂

6. Organizuj konkursy i rozdawaj kupony z użyciem gotowych rozwiązań


Ostatnio koszty organizacji konkursów i rozdawania kuponów przez Facebooka istotnie zmalały. Warto rozważyć korzystanie ze specjalnych aplikacji przeznaczonych do tych celów dlatego, że pozwalają na dodatkową promocję lokalu przez mechanizmy marketingu społecznościowego, a więc w skrócie zachęcają uczestników akcji promocyjnych do mówienia o nich znajomym na Facebooku i nie tylko. To dodatkowe, darmowe i silne wzmocnienie marki i popularyzacja restauracji. W konsekwencji w tym samym całościowym budżecie mamy lepsze efekty. Kuchnia portorykańska, azjatycka kuchnia fusion,  albo kanapki na podpłomykach to coś, czego możesz nie znać. Ale kupony rabatowe to dla wielu mieszkańców Nowego Jorku okazja do odkrycia nowych kulinarnych smaków w restauracjach Sorfito, Hachi i Piada. Niestety, nie każdy ma dostęp do żurka i bigosu 🙂

7. Skorzystaj z reklam na Facebooku


Pokazanie lokalu nowym osobom jest możliwe przez marketing społecznościowy. Niewątpliwie Facebook pomaga w tym oferując darmowe założenie konta. Niemniej jeśli zależy nam na większej dynamice wzrostu popularności lokalu warto rozważyć inwestycję w reklamy na Facebooku. Mogą one reklamować sam fanpage. Wtedy obok wyświetla się zdjęcie znajomego, który restaurację już polubił (zwiększa to konwersję) albo liczba osób, które restaurację już lubią, co prowadzi do powstania społecznościowego szumu wokół restauracji. Reklama może dotyczyć też pojedynczego wpisu, wydarzenia (odwiedzenia lokalu), oferty promocyjnej, kuponu rabatowego, konkursu, newslettera czy strony restauracji. Odpowiedni landing page maksymalizujący korzyści pomoże dobrać dobra agencja marketingowa. Budżet reklamowy wcale nie musi być duży. Może to być 100 złotych, 2000 albo nawet 10 tysięcy. Zależy on wyłącznie od tego jaki budżet właściciel czy menadżer restauracji chce i może zainwestować w promocję. Reklama może być ściśle dopasowana do grupy docelowej klientów wybranej spośród milionów osób, które codziennie korzystają w Polsce z Facebooka, przez co pieniądze są trafnie inwestowane, a kontrolę nad inwestycją zapewniają raporty z uzyskanymi efektami. Starbucks to co prawda kawiarnia, ale również i ona korzysta z efektami z reklamy na Facebooku – promuje w ten sposób swoje lokale jako miejsca, gdzie bywają nasi znajomi. Takie czasy, znajomi wiedzą czasem o nas więcej, niż my sami 🙂

Zamknę tę listę tą szczęśliwą liczbą. Co myślicie o tych metodach? Czy już z nich skorzystaliście? Jeśli macie pytania piszcie w komentarzach. Postaram się coś podpowiedzieć.

[/like-gate]

5 wyświetleń0 komentarzy
Post: Blog2_Post
bottom of page