Jak działają reklamy na LinkedIn? Zobacz jakie są możliwości.
Już pisałem raz o reklamie na LinkedIn w styczniu. Kilka rzeczy się zmieniło. Zobacz obecne możliwości.
LinkedIn jest amerykańskim odpowiednikiem GoldenLine i, co ważne, oferuje samoobsługową platformę do prowadzenia kampanii reklamowych. Postaram się przybliżyć trochę możliwości reklamy na LinkedIn.
Na LinkedIn możemy stworzyć dwa rodzaje kampanii: tekstowe oraz wpisy sponsorowane.
Dla reklamy tekstowej wybieramy język, ustawiamy adres strony docelowej (albo profilu na LinkedIn), tekst reklamy, opis oraz wybieramy grafikę. Reklama pojawia się w kilku formatach: square, tall, horizontal i long.
Jeśli chodzi o targetowanie możemy ustawić reklamę tak, aby była wyświetlana np. dla mieszkańców danego kraju, miasta i kontynentu.
Inne opcje targetowania to:
nazwa firmy
branża firmy
wielkość firmy
stanowisko
nazwa zajęcia w pracy
staż pracy (poziom stanowiska)
szkoła
kierunek nauki
posiadane dyplomy
posiadane umiejętności
przynależność do grup
płeć
wiek
Dodatkowo LinkedIn stara się dobrać trochę szerszą, ale podobną grupę osób na podstawie swoich algorytmów (nie każdy podaje wszystkie dane w profilu). To jest tzn. Audience Expansion. Można jednak tę opcję wyłączyć.
Za reklamy możemy płacić w modelu CPC albo CPM. Minimalne stawki za kliknięcie zaczynają się od 2 Euro (ok. 8 zł.). A minimalny budżet zaczyna się od 10 Euro dziennie (ok. 40 zł.). Analogiczne stawki są w modelu CPM. Trzeba mieć na uwadze, że docelowo wydatki mogą być do 20% wyższe.
Analogiczne możliwości dotyczą wpisów sponsorowanych. Aby takie reklamować można założyć na LinkedIn konto firmowe. Model działania jest podobny jak na Facebooku. Oto przykład takiej reklamy:
Czy opłaca się reklamować na LinkedIn? Owszem, jeśli chcesz dotrzeć do osób po kryteriach zawodowych. Ceny za kliknięcia powodują jednak, że lepiej na LinkedIn prowadzić kampanie, z których konwersja będzie miała większą wartość niż kampanie prowadzone gdzie indziej.
Ps. Ostatnio LinkedIn wprowadził bardziej przejrzysty panel zarządzania reklamami. Warto go zobaczyć.
Comments